Deszczowy dzień
Już wrzesień. Winogron zrywam kiść.
Zawzięcie wysysam lata smak.
Ze dwieście, czas karze czekać dni,
by wreszcie, do lata znowu wpaść.
A z góry miarowy sączy deszcz.
Ponury jest ranek, dobrze wiesz.
Kot bury ulicą szarą mknie.
Rozczulił, nie tylko pewnie mnie.
Parasol wyrasta niczym grzyb.
Bliźniaczo. Następny! Ktoś je siał?
Chłodnawo. Jesienią kicha ktoś,
gdy płaczą chmurzyska, mam już dość!
Bańkami kałuże straszą wciąż.
Omamić dobrą pogodą chcą.
Z ptakami odfrunąć pragnę w dal,
odplamić część nieba, kiedy w dżdżach.
W parapet kropliska tłuką i,
(„Szkło napełń” - ktoś podpowiada mi)
kołacze się w głowie prosta myśl:
„Ty bracie, piechotą w lato idź!”
Komentarze (52)
Andreas,
jesteś blisko... ale na końcu ;-)
Pozdrawiam :)
Dopiero smutek jesieni radość wiosny oceni...
Podoba się.
Ja tu widzę dymion i wino ;)
Pozdrawiam :)
Jakoś nie widzę drugiego dna w treści,chyba że w
formie-każdy wers kończy się rymem męskim.
Pozdro.
Bardzo ładny, adekwatny do aury wiersz, też chętnie do
lata "Piechotą do lata" bym szła, jak Bajm:)
Pozdrawiam Mariuszu serdecznie:)
Fajnie, a mnie kojarzy się z tym przekazem piosenka:
Bajm - "Piechotą do lata"
"piechotą w lato idź...
+ Pozdrawiam serdecznie
Nikt nie zgadnie?
Dzięki miłym Gościom za poczytanie.
Życzę słońca, nie deszczu :)
Z takim wierszem nawet deszcz można polubić.
Pozdrawiam serdecznie:)
bardzo ładny wiersz:)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Jesień ma ładne barwy złocieni a ja lubię ciepło.
Pozdrawiam serdecznie.
"Do lata, do lata, do lata piechotą będę szła..."
(BAJM)
Świetny wiersz, a szkłem można się skaleczyć!
Serdeczności Mariuszu na fajny dzień:-)
milutki wiersz z nutką melancholii Pozdrawiam
Mariuszu:))
Fajna wczesnojesienna melancholia :)
Jeszcze wiele pięknych dni przed nami :) jesień bywa
złota i urocza kasztami złotymi liśćmi i Babim latem
:)
Pozdrawiam letnim sloneczkiem :*)