Dialog
Zwodzisz mnie tak długo, obiecujesz
wiele,
Na cóż ja mam liczyć? Pytać się
ośmielę...
Domyślasz się pewnie mojej odpowiedzi
Najwięcej otrzyma, kto cierpliwie siedzi
I czeka na chwilę gdy w swej łaskawości
Jak psu rzucę ochłap oraz resztki kości
autor
ar-tur
Dodano: 2008-10-03 14:36:16
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
takie zwykłe słowa a jak wiele niosą ze sobą prawdy
życiowej - gratuluję ujęcia tematu
Podoba mi się.Jestem na TAK
Bardzo pesymistyczny wiersz, wymowa wyraxna i jasna-
ale smutna.
Nie ma nic przyjemnego z byciu zwodzonym przez druga
osobe i traktowanym- po macoszemu