dla D.
Z tęsknotą patrzę zachłannie
Jak lekko stąpasz muskając trawę
Z bukietem zebranym wczesnym rankiem
W długiej sukni śnieżnobiałej
Błądzę wzrokiem by przez chwilę ujrzeć
Szczęśliwe oczy Twe roześmiane
Gdy już nakarmię duszę
Odsuwam się odchodzę z żalem
Do jutra znów zaczekam
By spotkać Cię przypadkiem
Pod nóżki Ci nasypię
Płatków róż ukradkiem.
autor
jezor
Dodano: 2007-01-25 13:57:50
Ten wiersz przeczytano 477 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo ładny wiersz.Nasycony romantyczną nutą.Podoba
mi się.
Taki lekki...Przyjemnie się go czyta.Pozdrawiam :)