dla
tak bardzo pragne
byc z nia
czule szeptac kocham cie
Lecz ona teraz jest daleko
a ja tesknie za nia
Czuje sie jak ptak
z wyrwanymi piórami
chciałbym leciej do niej
lecz jakaś siła zatrzymuje mnie
czemu rozstanie chociaż na chwile
musi tak bolec
ciagle sobie zadaje to pytanie
lecz odpowiedzi ciagle brak
autor
robin
Dodano: 2008-01-14 23:03:19
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
wyrwane pióra odrastają, Feniks powstaje z popiołów,
ten ból pozwala tworzyć:)