Dla chwili wytchnienia
Dlaczego wobec Ciebie każdy jest
bezsilny?
Pytać mogę codziennie
Przy suszy, przy deszczach
Nieistotne
Szarpiesz mną
Nie mam sił, opadam jak zwiędły kwiat
Rzucasz raz po raz po kątach dnia
Nocy otwierasz oczy
Jak złośliwe dziecko
Kaprysem wyświetlasz slajdy przeszłości
Bez widoku na przyszłość
Losie, zrób przerwę
Na mój oddech
Komentarze (2)
wiersz przepełniony smutkiem...nie raz losowi trzeba
pomóc...nie patrz do tyłu ...uśmiechnij się jutro
będzie lepsze...wierz w to...pozdrawiam
Przerwa się przyda bo ile tak można trwać . Smutno
lecz na plus i uśmiech Ci zostawiam :)