Dla Ciebie...
dla osoby, dla mężczyzny...
Stojąc pośród myśli,
Słysząc ich szelest,
Okształcają się od płatek ust....
Chcesz je usłyszeć,
Chcesz poczuć ich oddech,
Chcesz widzieć je na papierze...
Wystarczy przymknąć źrenice,
Upleść ze snów nić,
Dostrzec tam mnie....
Tęsknota w swej kołysce,
Smutek z kieszeni duszy...
Nie bój się żyć beze mnie,
Niech nie uwodzi Cie już strach,
Ciemność nie jest jedna...
Jestem cząstką Ciebie,
Żyje wciąż w zakamarku,
Tam -
Gdzie mnie nie widać,
Tam -
Gdzie tylko radość sypia,
Ja nigdy nie pozwolę zwątpić,
Nie unicestwie nadzieji,
Tam gdzie Ty -
Najdalej nawet stąd...
To ja, bo ja tu żyje i tylko dla Ciebie co
rano spoglądam w okno.....
którego gotowa byłam pokochać miłością dotychczas mi nieznaną.. - prawdziwą..., a wciąż trwa i niechaj wieczną będzie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.