Dla Ciebie Tato...
Doczepiłabym Ci skrzydła,
Bo wyglądasz tak niewinnie
I tylko ich Ci brakuje,
By stać się prawdziwym aniołem...
Ale te skrzydła ode mnie
Byłyby zrobione z papieru
Z doklejonymi kilkoma piórami ptaków
Jednak nie uniosły by Cię w powietrze
Bóg Ci ofiaruje piękniejsze, prawdziwe
Pełne jego miłości największej w
świecie.
One poniosą Cię w górę, do nieba,
Tam będziesz żył wiecznie...
Bez cierpień,
bez bólu,
bez nieszczęść,
bez ziemskiego zła...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.