Dla jedynego (?)
... Kiedyś..
Serce krwawi gdy bez wzajemności kocha,
w katach często sobie szlocha.
Zadaje pytanie, na które odpowiedzi
brak,
dręczy je ciągle ten fakt
- jesteś z inną, czy nie jest tak?
Co Ona w sobie takiego ma, czego nie mam
ja?
Skąd drogę do Twojego serca zna?
Mogę gapić się na Ciebie godzinami,
cieszyć się Twoimi spojrzeniami.
Pamiętam każde uśmiechy Twoje,
bardzo pragnę by Twe usta były kiedyś
moje,
dlaczego mijając mnie nie mówisz chociaż
"Cześć" ?
Czy nie rozumiesz, że ja nie mogę tego
znieść?!
... dla tego jedynego...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.