Dla jedynej
Kocham Cię bardzo, kocham tak,
jak nigdy nie kochałem.
Skarbie wyśniony, słów mi brak,
kocham Cię duszą, ciałem.
Jestem szczęśliwy, bowiem Ty
aniele serca mego,
zakryłaś świat okrutny, zły
- dziś nie ma już takiego.
- Dlaczego płaczesz? Pytasz mnie.
- Czemu się znowu złościsz?
Nie złoszczę się, z miłości drżę,
a płaczę? Też z miłości!
Ty także kochasz, o tym wiem,
promyku jasny słońca.
Niech miłość ta nie będzie snem,
lecz niechaj trwa do końca!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.