DLA ŁUKASZA [*]
DLA MOJEGO ZMARŁEGO KOLEGI, KTÓRY ZGINĄŁ POTRĄCONY PRZEZ SAMOCHÓD...:(((
Byś w niebie na końcu drogi znalazł
światło,
Mój przejacielu drogi
Byś patrzył na nas z daleka, gdzie Pan Bóg
na Ciebie czeka
Twój uśmiech rozbrzmiewał po szkole jak
wiatr szumiący wśród liści
Czy to prawda że Ciebie już nie ma?,
jesli to sen, to niech się więcej nie
przyśni
Z nami żyjesz, wszak już jesteś w grobie
I choćbyś zbłądził po tej drugiej
stronie
Moje serce zawsze będzie przy Tobie...
NIE DOŻYŁ NAWET SWOJEJ 18-STKI...:(((
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.