Dla tego , który jest gwiazdą...
Chowam łzę pod poduszkę,
uśmiech w zamian wyciągam.
Poszarpany, połatany,
nie ma w nim prawdziwości za nic.
Bliskim pokazujesz
swoją otoczkę.
Wewnątrz nie ma już ciebie,
ni krztyny , ani troszkę..
Wierzę nadal,
co ma być to będzie.
Oni mówią
że jestem w wielkim błędzie.
Uczucia we mnie gdzieś odleciały.
Przeklinałam wrażliwość, teraz nic nie
czuję
prócz miłości do Ciebie
zaraz tu zwariuję...
a może już zwariowałam.. pisząc te słowa.. po trzykroć, czy więcej.. Kocham.
Komentarze (1)
Pieknie Ci wychodzi pisanie wierszy .Pisz pisz bo
swietnie się to czyta piekny .Pozdrawiam