Dlaczego?
Dlaczego po Twoich ramionach,
Mam szukać w innych pocieszenia.
Dlaczego jak kartka papieru,
Mają spłonąć nasze marzenia..
Byłam w Twych ramionach szczęśliwa taka
Kiedy chciałeś to dałam Ci słodkiego
buziaka.
A teraz odrzucasz mnie jak zdechłego
robaka.
I co ja mam zrobić??
Nie zauważasz mnie w ogóle
Jestem teraz powietrzem dla Ciebie
A kiedyś nam było dobrze
Tak jak w siódmym niebie.
Chciałabym, choć to egoistyczne trochę by
było
Żeby to wszystko znowu powróciło.
Przepraszam, że znowu smutny........
Komentarze (5)
Z formy wiersza wyczytałam słowo „Ból”
który mówi metaforą „proszę wróć” Lecz czy
warto tak się dręczyć Boże mój - wyjdź z tej klatki
podnieś głowę w górę fruń.
Nie przepraszaj za niego.... za to że jesteś uczuciowa
i kochająca mocno i szczerze...
Tak wiersz smutny... no bo z czego sie cieszyć jak się
zostało oszukanym... ale jest nadzieja... byle do
wiosny... serduszko znów się obudzi i.... :-)))
Dlaczego?...Bo często nie doceniamy tego co mamy,a za
jakiś czas i on zrozumie Kogo stracił...ale wierzę,że
dla niego będzie już za późno i nie będziesz szukała
pocieszenia w jego ramionach!...:)...
Smutny wiersz... Nie czas rozpaczac nad rozlanym
mlekiem. Uszy do góry, pewnego dnia spostrzeżesz, ze
ten, którego kochasz nie jest Twojej miłosci wart...
To już się skończyło... Widać tak chciał los...
Przyjdzie ktoś taki kto cię doceni i będziesz dla
niego całym światem, a nie jak to napisałaś " zdechłym
robakiem"... Pozdrawiam. :*