Dlaczego?
***
Dlaczego, dlaczego, dlaczego?
Klęczę tu przed toba, pytając o
przyczynę...
Dlaczego... dlaczego... dlaczego?
Nie otrzymuję Jej, Tej jedynej?
Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego?
Gdy pewnie idę, musisz stawiać
przeszkody?
Dlaczego!Dlaczego! Dlaczego!
Wątpię w to, że Tuy pragniesz zgody!
Dlaczego ?! Dlaczego ?! Dlaczego ?!
Nie wiesz, jak to jest gdy tak ogień
pali?!
Dlaczego...? Dlaczego..? Dlaczego...?
Nie widzę tego światła, nawet w
oddali...?
Dlaczego...! Dlaczego...! Dlaczego...!
Nie wiem, co innego czynić, gdy chce się
płakać...
Dlaczego!!! Dlaczego!!! Dlaczego!!!
Nie zostaje nic innego, jak w ogień
skakać!!!
Dlaczego??? dlaczego?? Dlaczego???
Ciągle wątpię, ze osiągnę kres szczęścia
swego???
***
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.