Dlaczego?...
patrzę oczami przez ból przeklętymi
na świat przez brudną szybę wspomnień
znienawidzony! ciągle żyje
a wszystko płynie
jak wodospad zabitych pragnień
jak potok słów nieprawdy
jak zorza po nocnym niebie bez iskier
nadziei
i rośnie
podlane kroplami mojej krwi
która niedawno sączyła się z żył
nie powiem, tutaj słowa są nic nie warte
prócz zdania prawie zduszonego
cierpieniem
wiosno, dlaczego mi pachniesz śmiercią?...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.