Dlaczego?
Zapisywać myśli na skrawkach papieru,
szukać odpowiednich słów,ale
nic się nie klei,
miotać się we własnych myślach,
gdzie sens?!
w zadaniach go nie odnajdujesz,
bo brak wyrazów,które wyrażą to,
co czujesz...
Kochać kogoś mocno,że zdawać by się
mogło,iż bez niego życie nie ma wartości
i
głębszego sensu,
nie widzieć dnia i przyszłości,bez tej
jedynej-
prawdopodobnie wyidealizowanej
miłości,
topić samotnie smutki w szklance wódki,
w piwie z przyjaciólmi,
w winie przy "lepszej" okazji...
I budzić się ze snu-
ta świadomość,że nie poczujesz jego
dotyku,
oddechu,rozdziera Twą dzuszę,
serce pęka jak kruche szkło,
dla tego jedynego chce się zrobić
wszytsko-
na konieć świata iść,
do piekieł wstąpić,sprzedać swą duszę,
bo nie widzisz siebie bez niego...
I pytasz się :dlaczego?
Komentarze (4)
może teraz ci trudno sobie siebie bez niego wyobrazić,
ale ten stan mija.. czasem po tygodniach, czasem po
latach, ale mija.. a potem nie widzisz siebie bez
kolejnego i kolejnego..tak już człowiek skonstruowany,
że się przyzwyczaja łatwo a odzwyczaja trudno..
pięknie wyrażona emocja zranionego kochającego serca
Wiersz bardzo ekspresyjny wzrusza.Rozpaczliwe pytania
dodają napięcia Piękny wiersz w wypowiedzi.
taki czuły i wzruszający. wiersz mówi sam za siebie :)
/+/
za wolnymi wierszami nie przepadam, ale ten mi się
podoba - nie umiem odpowiedzieć na zadane pytanie, ale
wydaje mi się, że wiem o jakiego rodzaju emocjach tu
mowa - te emocje się czuje czytając wers po wersie...