Dlaczego nie spytali jak imię...
^^^ moim celem pisząc ten wiersz było wywołaniu u was usmiechu^^^
Nie miałam na to wpływu.
Nikt mi nie powiedział.
I mama wiedziała i tato mój wiedział
I beze mnie wszystko ustalili
To ciekawe, jak to wymyślili?
Ale czemu mi nie powiedzieli
Jakie imię mi wybrać chcieli
Ja bym sobie sama je wybrała
‘gugu’ czy ‘gege’
bym powiedziała
Ale oni nie spytali;(
Nie mają prawa głosu ludzie mali?
Przecież troszkę już mówiłam,
sama z butelki mleko piłam
umiałam też płakać i głośno marudzić
zrywać się w nocy, grzechotką ich budzić
i śmiałam się ładnie gdy nie płakałam
przezwisko ‘śmiesznej Kasi” od
dziadka otrzymałam
lecz Kasia nazywać się nie
chciałam…
i głośno znać, o tym dawałam!
I posłuchali imienia Kasia mi nie dali.
Ale za to nazywam się Monika
Ta, która dziewczyną ratownika,
Ta co w nocnik sika,
I od rana do wieczora
Monika, Monika i jeszcze raz
Monika…
Ale nie koniec decyzji wbrew mojej woli!
Mam i drugie imię na które niewiadomo kto
im pozwolił
moja kilkumiesięczna osóbka wpływu na to
nie miała
i kolejne imię na ‘M’
dostała
tym razem dusza z diabłem wcielenia
ma druga nazwa brzmi Marzena!
I co mam zrobić zgłosić się o zmianę
imienia!
Muszą się mi podobać, bo nie dali mi okazji
się wypowiedzenia!
A jak tak ślicznie im gaworzyłam,
Nie chcieli mnie słuchać gdy buzie
otworzyłam!
Więc apeluje :
Drodzy rodzice,
pytajcie się o zdanie swe małe pociechy
i dajcie im wybrać jak chcą mieć na imię
i nigdy! Szczepan mężczyźnie a Waleriana
dziewczynie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.