dlaczego nie tęsknię?
pamiętam jak jeździliśmy po kraju
autostopem
oglądaliśmy wtedy gwiazdy, leżąc na
trawie
wytatuowałam sobie twoje imię...
moje serce przeszło na drugą stronę...
i zgubiliśmy się...
przez ciemność szliśmy, trzymając się za
ręce...
dwoje małych dzieciaków, które nic nie
wiedzą...
przekraczaliśmy razem prędkość
światła...
spalanie się naszych ciał nigdy nie było
tak prawdziwe...
dlaczego nie tęsknię????
powiedz mi co powinnam robić...
po tych wszystkich wspólnych
przeżyciach...
ja nie czuję już nic...
ciągle jesteś po tej stronie co ja...
i zawsze w moich myślach...
ale ja nie tęsknię...
dlaczego????
król i królowa tego miasta w nocy...
byliśmy ponad wszystkimi...nikt nie
rozumiał dlaczego...
wszystkie plany poszły w dal...
mieliśmy podbić cały świat...
nie możesz powiedzieć, że nie
próbowaliśmy...
więc dlaczego nie tęsknię????
dlaczego nie tęsknię za twym śmiechem...
za twoimi dłoń i szalonymi pomysłami??
to zabawne...bo ciągle powtarzam jak...
było nam dobrze....
a tak na prawdę nie czuję nic...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.