DLACZEGO ONA
Tulę do serca Was małe istotki tak bardzo jej potrzebujecie. Chciałabym momenty smutne wymazać z waszej pamięci.
Uśmiech już więdnie
szarzeją ręce gasną powieki
kłębią się myśli serca
każde słowo boli dotyka
walczę z całych swoich sił
szukam ciebie w tęczy łez
Panie z niebieskich sklepień
przecież widzisz każdego los
śmierć zabrała im matkę
dlaczego to nasza mama
wołają dziatki osamotnieni
tak trudno zrozumieć im
dobry Boże bądź przy nich
dodaj sił otocz opieką
spod przymkniętych powiek
wyrywa się krzyk małej istoty
mamo ja ciebie tak kochałam
zostaw ślad żebym mogła trafić
potrzebuję twojego dotyku
oddechu tak bardzo boję się nocy.
Serce przestało bić i żyć pozostał smak wiecznej tęsknoty pytanie czemu to ona wśród wielu ziemski świat pożegnała stanęła u wrót swego Pana.
Komentarze (46)
Piękny, wzruszający wiersz. Magnolio, bardzo
współczuję. Czasami trudno jest to życie zrozumieć.
Mimo wszystko, radosnych, błogosławionych Świąt.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo smutny wiersz.
Serce bardzo boli po utracie
Mamy. Wesołych i pogodnych Świąt
Wielkiej Nocy w gronie najbliższych.Pozdrawiam
serdecznie.
Dziękuję MAGNOLIO. Wzajemnie. Radosnych i spokojnych
Świąt. Pozdrawiam serdecznie
cóż, smutno...Pogodnych Świąt Wielkanocnych!:)
Niesamowity "motyl", serce ściska... Wyjątkowych i
ciepłych Świąt Wielkanocnych życzę.Pozdrawiam i
uśmiech zostawiam :-)
Na temat wiersza milczę, bo wiem jaki to ból stracić
Matkę! więc serdecznie współczuję:)
Radosnych Świąt Magnolio:)
Pomilczę, znam ten ból. Serdeczności. Życzę zdrowych i
szczęśliwych Świat
Wiem jakie spustoszenie powoduje śmierć Matki,
najdroższej każdemu dziecku istoty. Piękny wiersz
żałobny.
Magnolio, życzę Ci spokojnych Świąt Wielkanocnych
Życzę
Tak Magnolio, przy tych Świętach powinniśmy
szczególnie pamiętać o naszych najdroższych osobach,
które od nas odeszły. Moja mama odeszła mając 46 lat i
pozostało nas dziewięcioro dzieci, a najmłodszy miał 3
lata . W tym była siostra kaleka. Ojciec pił. macocha
wprowadziła nam Oświęcim. Przeżyliśmy wszyscy.
Treść znam z autopsji, tym bardziej mnie porusza.
Pozdrawiam
poruszający wiersz - nikt nie zna odpowiedzi na to
pytanie - smutne i bardzo boli - pozdrawiam.
Bardzo wzruszający wiersz. Pozdrawiam bardzo
serdecznie
Wzruszajaco, MAGNOLIA.
Pozdrawiam:)
Poruszający Twój wiersz.
To okropne doświadczenie,też mnie ono dotknęło już
dawno,jeszcze zanim pojawił się wnuk,którego Ona nie
zobaczyła...
Moja Mama odeszła o wiele za wcześnie na nowotwór
Pozdrawiam serdecznie!
Życzę spokojnych Świąt