Dlaczego płonę
Dla ślicznej Gretki
Czy rzeczywiście to się działo...
Czy naprawdę była dziewczyną ową,
Czy mnie się to nie przywidziało
I czy zacząłem żyć na nowo
Czy mogę dalej wierzyć w to, że tu była,
Że spotykałem ją co dzień,
Że miłe słowa do mnie mówiła, do mnie
tęskniła
Że byłem przy niej, jak jej drugi cień
Czy wróci ? upłynął ten błogi raj
Do mnie nie pisze już tak moja"naj"
I do niej pisać tak nie wolno mi!
Co zatem czynić wypada mi ?
Chyba mieć więcej cierpliwości
Bym głupstw nie zaczął gadać
Nie wspomnę już dziś o mej miłości.
Więc powiem tylko, tęsknię do niej
szczerze
Kwitną drzewa.... latają motyle
Jednym słowem ... jest ich tyle,
Tylko ten dzień...ta długa noc...
Tylko Ona...I te jej śliczne oczy...
I te jej usta, jak róża czerwone!
Tylko dlaczego je widzę codzień w nocy,
Tylko dlaczego znów cały płonę !
Tylko...No, po co to wszystko piszę,
Po co to wszystko mówię szczerze,
Przecierz Ona tego nie słyszy,
A jeśli kiedyś, to czy mi uwierzy?!
... tęsknię ... chciałbym by dalej była moją śliczną Gretką
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.