Dlaczego wciąż mnie zabijasz?
Czemu podcinasz skrzydła aniołowi?
Dlaczego gdy jestem na szczycie musisz to
zniszczyć?
Zabić, zamordować, zatracić
Mnie, moje szczęście
Dlaczego nie wypuścisz mojej duszy?
Więzisz w klatce kłamstw i obłudy
Zamęczyć, zdołować, zasmucić
Mnie, moje serce
Pustka.
Tyle pozostawiłeś.
Anioł.
Ja z czarnymi skrzydłami.
Tyle po mnie zostało.
Dlaczego jednak dalej mnie zabijasz?
Czemu nie dasz spokoju
zamęczonej, pustej, samotnej, smutnej
duszy?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.