Dłonie przebite, serce przebite
Promienie ...
Przebiły moje dłonie;
Rozpaliły pochodnie doznań i uczuć.
Swoim blaskiem rozproszyły rozespaną
noc,
Gwiaździstą ...
Mistyczną.
Wiatr ...
Przedarł się przez duszę
Trącając z lekka pragnienia
I cień
Mojego istnienia.
Jak niekończący się dzień
Wzburzył ocean niepokoju ...
Kąsając ciszę ...
Odległą,
Jak mający się nigdy nie ziścić sen.
Deszcz ...
Rozmył szarość mijającego dnia.
Krople nieba rozpostarły swe oczy ...
Spłynęły ...
Licem bladym
Ku przeznaczeniu,
Ku marzeniu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.