dmuchany ryż
Słów nieobecność bezruch gestów
Nieważne co się później stanie
Bezokolicznik czy imiesłów
Kropka nad i co skończy zdanie
Trzy czwarte ciebie ze mnie wyszło
W sercu pozostał ledwie promil
Bez obaw patrzę w swoją przyszłość
Ty teraz pewnie myślisz o nim
Jesteśmy już jak dwa bieguny
Widoczne wciąż na mapie świata
Historia której nie rozumiem
Dmuchany ryż cukrowa wata
Gregorek, 17.1.2020
autor
return
Dodano: 2020-01-17 14:19:01
Ten wiersz przeczytano 670 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Dość zgrabnie ujęta melancholia - a promil
dwuznaczny...
Sprytnie Ci to wyszło. Z tym promilem to uważaj na
drogówkę może przeważyć. Wiersz choć smutny to mi się
podoba:)
Pozdro.
... i sztuczny miód
smutne.
Pogody ducha życzę, Returnie.
Gdy to kobieta odchodzi sieje spustoszenie.
A watę cukrową lubię :)
Pozdrawiam
Rzeczywiście,
dmuchany ryż z cukrową watą
(niekuniecznie)
najlepiej zapić mocną herbatą
;)))
Ładnie i zgrabnie wyszło :)
A tak na marginesie - matko,chyba już 587 lat nie
jadłam dmuchanego ryżu (!), ale smak jeszcze pamiętam
:))
gorzko.
Płynnie i gorzko o związku, który okazał się być tak
treściwy jak "dmuchany ryż" czy "cukrowa wata". Miłego
dnia:)
Stylowo przypomina Szymborską. Pozdrawiam.
P.S. żartowałem już nadrobiłem.
Ślicznie tak. Dziś u ciebie goszczą i odrabiam
nieobecność.
Kurcze blade... Wiersz dobry. A dalej słów brakuje.
Pozdrawiam
Zagraj jak facet z returnu,
a nie innemu gratuluj.
Pozdrawiam, widzę kłopoty w szklanej kuli.