Do M.
Miłość to jedno wielkie cierpienie...
Jesteś dla mnie wszystkim...
Chodź nie mam prawa cię kochać
Bo wtwoim życiu jest ONA
Ja nadal kocham...
Bez ciebie najpiękniejszy zachód słońca
Sensu nie ma...
Wciąż wracam do chwili
Kiedy czułam twoje ciepło
Twój dotyk...
Kiedy twoje ręce błądziły po moim ciele
A ja rozkoszowałam się twoimi
pocałunkami...
Chciałam żebyś był mój
Tylko mój...
Lecz to nie trwał odługo
Zraniłeś, zostawiłeś...
Zrozumiałam ,że to wszystko fałszem było
Z twoich ust płynęły słowa
Które kłamstwem były...
Dlaczego nie chciałeś tak naprawdę być ze
mną?
Dlaczego nie chciałeś mnie kochać?
Teraz życie jest dla mnie nic nie warte
W samotności zaczynam
I kończę dzień...
Modlę sie do Boga
Aby zabrał mnie z tego świata
Żebym mogła pochować
Ten straszliwy ból zranionego serca...
Sama nie mam odwagi
Nie mam odwagi skończyć ze sobą
Chcę tylko jeszcze
Żebyś pamiętał,że byłam
W twoim życiu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.