Do dziennika ustaw
Kiedy codzienność wykrzywia usta,
ze ściany samo zwierciadło spada,
kiedy natura szarugą chlusta
i gorzka nawet jest czekolada,
kiedy nieszczęście wykracze wrona,
zabraknie gazu, zakręcą wodę,
gdy zupa znowu wyjdzie za słona,
kiedy w alkowie powiewa chłodem,
bo mąż już z żoną nie chce się bawić
i ze zmęczenia biedak się słania
jest propozycja nowej ustawy:
Trzy dni w miesiącu bez narzekania!
autor
wielka niedźwiedzica
Dodano: 2016-01-23 17:58:33
Ten wiersz przeczytano 3862 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (73)
świetny wiersz:)
Super, dziękuje za uśmiech! zapis ustanawiam w
kalendarzu - "Trzy dni w miesiącu bez narzekania!" -
pozdrawiam
Przepraszam, że piszę to tutaj, ale wydaje mi się, że
będzie to najlepszy i najszybszy sposób trafienia z tą
wiadomością do Ciebie. Nie nudzę się mając niby wiele
kont, gdyż posiadam tylko jedno. To, z którego teraz
piszę i wie o tym moderatornia. Zgadza się. Byłem
Tymonem od Edwarda, ale tak jak inni użytkownicy, tak
i ja mam prawo zmienić nick na taki, który bardziej mi
pasuje. Doszedłem więc do wniosku, że wobec wszystkich
Bejowiczów będzie fair jak będę tym, kim jestem w
rzeczywistości, czyli Krzyśkiem z Gdańska. Jeśli mi
nie wierzysz, to możesz sprawdzić to na Facebooku za
pomocą adresu mail podanego w moim bejowym profilu.
Nawet jak byłem Powiewem Poezji, a później Tymonem od
Edwarda, to nigdy nie ukrywałem się z moją prawdziwą
tożsamością, chociaż nigdy nie pisałem tego wprost.
Teraz kiedy i tak wszyscy wiedzą kim byłem, kim jestem
nie widzę sensu ukrywania się pod jakimkolwiek innym
nickiem. Zresztą wszystko wyjaśniłem w tym tekście:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/rolniku-tymonie-4535
17
Stąd też moja prośba do Ciebie i innych Bejowiczów o
to, aby już sobie dać spokój z jakimiś sugestiami, ze
ja to nie ja i tak dalej. Poza tym jestem otwarty na
rozmowę za pomocą maila, dzięki której wiem, że
zmienicie o mnie zdanie. No ale tutaj jest jeden
problem leżący po stronie Bejowiczów. Boicie się do
mnie napisać i normalnie pogadać. Pozdrawiam
serdecznie.
Dziękując za uśmiech
pozdrawiam
JaninaKR:)))
magda*, dzięki, wystarczy jeden mąż:)
karl, ale w Sejmie też by obowiązywała:))
promieńSłońca z natury nigdy nie narzeka:))))
karacie, dzięki za poparcie:)
zielonogórzanin - uśmiech:)
Ola pozdrawiam
tańcząca - uściski:)
To się nazywa propozycja ustawy z sensem. Jestem za
:o))
no nie wiem czy przejdzie ta ustawa tak nam się
dobrze narzeka ...ale ja podpisuję się pod ta ustawą
...
pozdrawiam:-)
DoroteK:)))
shizuma:)))
Basiu, perełko:))
kaczor100, mówisz? :)
kalokieri, a niechby i tydzień:))
Szcze-nsky dzięki!
krzemanko - mówię tak i poprawiam:)))
KzG pozdrawiam:)
Endrju dziękuję
marcepani uśmiech dla szanownej pani:)
PLUSZ:))
ciekawe czy po wprowadzeniu zakazu narzekania
nastąpiłaby umiarkowana radość czy tylko ogólna cisza
Podoba mi się projekt, poszłabym nawet dalej,
proponując: sześć dni, a nawet
"Tydzień w miesiącu bez narzekania".
Co powiesz na "zabraknie gazu" zamiast "gdy zbraknie
gazu"? Miłego wieczoru.
Udany wiersz.
super i jestem bardzo za:) pozdrawiam Doroto
serdecznie
...i ja tu składam swój podpis :)))
Projekt obywatelski...(:-)}
+ Pozdrawiam