Do Liberty
Wiersz dla kobiety, która nie potrafiła związać się z jednym męższczyzną
Spotkałem ptaka z raju rodem
W kobiecą przyoblekł się postać
Na mym ramieniu raz położył głowę
Przez chwilę chciał ze mną zostać
W niemym zachwycie za dłoń go chwyciłem
Nie pragnął on takiej niewoli
Już nigdy nie będę tym, kim wcześniej byłem
Ptak odszedł a serce wciąż boli
autor
laminat
Dodano: 2005-02-18 09:12:54
Ten wiersz przeczytano 649 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.