Do ostatniego człowieka na Ziemi
Krzyk łamanej dziewicy
Pochylonej w chwale
Ku świetle Pana
Wy wszyscy, Dzicy
Wy i wasze żale
Padnijcie na kolana
Zew echem tłumiony
Kolejny raz powtarza
Cisza pragnie krwi
Ty jedyny, ocalony
Syn czarnego ołtarza
Pan zapomnianych dni
Komentarze (8)
intrygujący wiersz zatrzymuje Pozdrawiam :))
Skłania ku refleksji.
Pozdrawiam
A może na końcu nikogo nie będzie?
Pozdrawiam serdecznie
ladnie poprowadzilas ten wiersz
:)
@krzemanka, od zawsze fascynuje mnie moc poezji, a jej
przywilejem jest to, że każdy może interpetować ten
sam tekst na swój sposób - i to nie będzie żaden błąd!
:) a jeśli mowa o błędach.. deklinacja nigdy nie była
moją mocną stroną, dziękuję za zwrócenie uwagi, lecz
zostawię to już tak jak jest. Pozdrawiam!
Dlaczego zapomnianych one nas uwierają ciągle ale to
wiersz i zgadzam się w wierszu jest miejsce na każdą
myśl itd itd...Pozdrawiam
Intrygujący tekst, z którego wyczytałam (pewnie
błędnie), że tym ostatnim człowiekiem jest szatan.
Zastanawiam się, czy w trzecim wersie nie powinno być
w celowniku
"ku światłu" zamiast "ku świetle"?
Miłego dnia.