Do podusi...
Przyszły nocą dobre
Duszki,
Ciepłym kocem
otuliły.
Zaśpiewały do
poduszki...
Śnij Anisiu o swym
Miłym.
Były małe, jak
okruszki,
Różowiutkie buzie
miały.
Tycie łapki, tycie
nóżki,
I tak pięknie mi
śpiewały.
O Twych dłoniach i
uśmiechu,
O pragnieniach i
miłości.
O rozkoszy i o
grzechu...
Górach, kwiatach i
wolności.
Rwących rzekach i
potokach,
O spełnieniu duszy,
ciała.
Słońcu złotym i
obłokach,
Chcesz Anisiu? Będziesz
miała.
Aż zasnęły dobre
Duszki,
Ciut zmęczone także
były.
Tuląc główki do
poduszki,
Śniły... jak Anisię
utuliły.
Komentarze (4)
śliczna bajeczka ukołysze z pewnością kochane
słoneczka...
Ani się nie obejrzały, jak Anisię utuliły ;)
Rada w porę :)..Sympatyczne zdrobnienia :).. M.
Ech ... teraz czym prędzej do podusi, spać i słodko
śnić :):):)