Do poetów(i nie tylko).
Powiem wprost,
bez owijania w wielkie metafory czy
alegorie.
Powiem wprost, bo zależy mi na
zrozumieniu.
W pisaniu wierszy, nie chodzi o samo
pisanie.
Autor musi mieć świadomość, że podróży
przez wiersze nie przebywa samotnie.
Najważniejszy jest zawsze czytelnik,
którego musi zauroczyć, sprawić,
że zaprosi go do domu z wizytą
i poprosi, by został na zawsze.
Musisz wiedzieć i ty,
który nie masz oskrzeli,
że w świecie słów,
poeta czuje się
jak ryba w wodzie.
Rzeczywistość nie jest plastyczna
a litery wykreują niejeden świat.
Z pedantyczną wręcz dokładnością,
zaplanują miejsce, akcję i czas.
Ty, który pierworodnych wydajesz na
świat,
jeśli uważasz, że wiersz jest tylko
monologiem, umrzesz samotnie
na swoich małych wyspach szczęścia.
ell- nie wiem dokładnie co masz na myśli.możemy o tym porozmawiać jeśli chcesz.kontakt podałam w danych na beju.zapraszam;)
Komentarze (19)
hmmm, trudny temat ale w sumie zgadzam się z autorką,
wiersz żyje czytelnikiem, jeśli ktoś pisze dla samego
siebie to natywa się to "pamiętnik". każdy chyba się
cieszy jeśli jego wiersze podobają się tym którzy je
czytają co nie znaczy że trzeba w jakiś sposób
podstępnie że tak powiem wyłudzać glosy. poezja i tak
mówi sama za siebie więc dajmy jej to robić. ( to
tylko moje skromniutkie zdanko na ten temat)
Właśnie najważniejszy jest czytelnik, bo jeśli nie to
można pisac do szuflady, wiersz musi wzbudzać emocje i
najważniejsze- zaciekawić, wywołać refleksję, stek
słów, z którymi trudno się zidentyfikować nie będzie
wierszem, co najwyżej monologiem , Zgadzam się z
treścią Alu
Zastanawiałam się nad tym "monologiem"... Wydaje mi
się, że nawet monolog jest skierowany do czytelnika,
choćby przez to, że zawsze znajdzie się ktoś, kto ma
podobne przemyślenia, kto znalazł się w podobnej
sytuacji, w kim słowa owego monologu poruszą jakąś
strunę... Osobiście lubię czytać o czyichś małych
wyspach szczęścia, byle było to dobrze napisane.
Przecież wiersze maja prawo być różne - tak jak np.
gusta... :)
To mnie dobiłaś! Jestem tylko amatorem i nie mam
aspiracji do zwycięstw w zawodach pływackich. Zupełnie
mi wystarczy gdy wiersz będzie tylko małą wyspą
szczęścia. :))
Z treścią wiersza oczywiście zgadzam się jak
najbardziej. Tym wszystkim, którzy twierdzą, że należy
pisać, o tym, co się czuje, o własnych przemyśleniach
i przeżyciach, chciałem zwrócić uwagę na fakt, że nie
o tematach wierszy pisze autorka, lecz o sposobie
pisania. Jasne, że nie utrafi się na każdego
czytelnika, jednak zawsze widoczne jest z tekstu, czy
autor chciał podjąć dialog z czytelnikiem, czy też
zamknął się w skorupie SWOICH przeżyć, SWOICH uczuć
itp. itd. i nie pomyślał nawet o tym, kto będzie to
czytał. Troszkę estetyki, ciut kultury języka, ciekawa
i niecodzienna, lecz sensowna metafora, jakaś zabawa
słowna, jakaś bardziej uniwersalna refleksja zawsze
przydadzą się w poezji. To coś, co może zainteresować
czytelnika i zatrzymać go na dłużej, nawet jeśli się
nie zgodzi z nami, nawet jeśli ostatecznie wiersz
odrzuci i zapomni o nim. Można też pisać tylko i
wyłącznie dla siebie samego i ku własnej satysfakcji
nie myśląc w ogóle o czytelniku, w jakim celu jednak
pokazywać takie coś postronnym ludziom? W jakim, jeśli
z czystego egocentryzmu? Ale taka poezja nigdy nie
zachwyci na prawdę, ewentualnie na portalu znajdzie
się kilka klakierów przytakujących i liczących się na
odwzajemnienie w punkcikach.
Jeśli teraz chodzi o formę wiersza mam tylko jedną
uwagę. W drugiej cząstce chyba winno być: "...że
zaprosi go do domu...". Na drugim wersie tejże cząstki
stoi: ...Autor...". Logicznie zatem następstwo: "że
zaprosi go..." (autora) do domu.
Później spokojnie można zacząć od "Musisz..." bo to
zwrot przy następnej już myśli. Poza tym jest ok.
kilka chwytów typu pierwsza cząstka, bardzo zdrowo
sprytnych, na tak :)
tak mądre słowa jak zwykle można by było polemizować
... ale życzę ci tych czytelników... )))
Proste, zrozumiałe Twoje przesłanie.Różnie to bywa z
poezją.Wszystko zależy od odbiorcy.ALbo mu sie podoba
, albo nie...
Nie musi to być realny świat może być wykreowany
,dotykający zjawisk które widzimy od poety zależy czy
wiersz znajdzie odzew w czytelniku
Nie sposób nie zgodzić się z Twoim wierszem;)Ale
patrząc na to z innej strony...i tak to co tutaj
piszemy jest przeróżnie interpretowane przez
czytelników.Więc piszmy to,co czujemy! :)
to slowa sa najwazniejsze. ale czy tylko w poezji?
nic dodac nic ujac ....masz calkowita racje ze wiersze
piszemy dla czytelnikow nie dla siebie...brawo
wiersz super, i właśnie litery kreują poezję,świat w
którym żyjemy, zpotrzeby serca powstają wiersze, myślę
że ten wiersz właśnie ma jakieś zadanie do
spełnienia...brawo Alu
Święta prawda bym rzekła, ale muszę spytać czemu
autorka nie trzyma się własnych rad? ;)
Wiersz nie może byc monologiem ...musi trafic do serc
innych ...ale rózne sa upodobania czytelników i nie
zawsze trafimy choc nasz wiersz porusza nasze
serce...jest dla nas ukojeniem ... przelewamy na
papier nasze przeżycia , nasze uczucia ... nasze życie
, bo to własnie życie często za nas pisze wiersze ...
jestem ZA ... to trochę jak z miłością, nie da się
kochać samego siebie do końca życia, no może się da -
ale jakie to życie :)