Do przyjaciół
Taki zwykły dzień podobny do innych
I tysiące spraw, kartoteki zdarzeń
Niepotrzebnych, błahych, ważnych i
niewinnych,
Lecz bez rezerwacji na najmniejsze z
marzeń.
Beznadziejnie szaro, ponuro i smętnie
Przesypuje życia piasek codziennie przez
palce
I gdzieś w głębi duszy coś powoli
więdnie
I dopala płomień w egzystencji walce.
Lecz kiedy ogarnia mnie chwila
zwątpienia
I nie mam już nadziei na pomyślny dzień,
Podajecie mi dłonie abym wyszła z
cienia,
Bo Wy jesteście jasność, a reszta to
cień.
I jak ślepiec, co niespodziewanie odzyskuje
wzrok,
Gdy z otchłani do światła powoła go los,
Już mi jaśniej i mych myśli nie otacza
mrok,
Bo mi duszę rozświetla Wasz życzliwy
głos.
Gdy huśtawka nastrojów dopadnie mnie czasem
I depresja kamieniem milowym przytłacza,
Wy sprawiacie, że nie czuję się poza
nawiasem,
Wasza tkliwa serdeczność murem mnie
otacza.
Tak jak człek spragniony u źródła wreszcie
się napoi
Czując się szczęśliwym dopełnieniem
chwili,
Takim Wy mi źródłem przyjaciele moi
Jesteście i pragnę byście zawsze byli!
Komentarze (5)
przyjaciel tak ale tej samej plci pozdrawiam
prawdziwy przyjaciel usłyszy Twoje słowa - i wesprze
nie tylko ramieniem
pozdrawiam
prawdziwy przyjaciel usłyszy Twoje słowa - i wesprze
nie tylko ramieniem
pozdrawiam
Przyjaciel największy skarb, pozdrawiam :):):):)
Piękny wiersz ku chwale przyjaciół. Należy pielęgnować
przyjaźnie, bo to najcenniejsze co może ofiarować nam
drugi człowiek.