Do Radości
O Radości, Tyś o Pani
W mocy Swej zastygła
Kto Ciebie raz dotknąć podoła
Temu nie ciężka przez życie droga
Ale spójrz i posłuchaj,
Rozejrzyj się dookoła!
Zdejm przepaskę z oczu Swych!
Słyszysz?
To Sprawiedliwość woła!
Czemuś to na wołanie ciągle głucha?
Nic nie dostrzegasz?
Nic nie słyszysz?
Złote szaty przywdziewasz,
Odchodzisz…
autor
SzyM@x
Dodano: 2006-10-10 16:58:13
Ten wiersz przeczytano 528 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.