Do stosownej chwili
Gdy ciebie ujrzałam
zmysły oniemiały
już wtedy wiedziałam
ze będziesz mój cały
Poczekałam trochę
do stosownej chwili
żeby nie zapeszać
ciebie mój miły
A kiedy ta chwila
przyszła niespodziane
zdjęłam tę krępację
i poszłam na całość
autor
tereska1980
Dodano: 2015-06-28 14:45:28
Ten wiersz przeczytano 1123 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
To wtedy on oniemiał :)
Bez krępacji po całości ...
Fajne ...
+ Pozdrawiam (:-)}
:-) :-) to i ja poczekam do stosownej chwili:-) :-) .
Miłego:-)
Odważna dziewczyna! Pozdrawiam
Dobre. - uśmiech.
na całość warto iść śmiało :)
świetnie:)pozdrawiam niedzielnie