Do taty...
Pamiętam
Te wieczory gdy brałeś mnie na ręce
zapłakaną.
Jedno słowo.
Stawalam się roześmianą.
Szczęśliwą.
Pamiętam
Te poranki gdy na dzień dobry słyszałam
Twój głos.
Wybiegałam z pokoju.
Rzucałam Ci sie w ramiona.
I znikały złe sny.
Bylam bez strachu.
Bez trosk.
Pamiętam.
Te dni gdy widziałam w Tobie kogoś
kogo kochałam.
bez kogo żyć nie umiałam
bez kogo zycia sobie nie wyobrazalam.
Pamietam
Te lata gdy dorastałam.
Ciągle patrząc jak Ty
Coraz bardziej umartwiony
Tracisz swe dni
Coraz słabszy
Pamietam
te noc którą przepłakałam,
bo wiedzialam,
ze Ciebie juz nie ma
a tak bardzo Cie kochałam
Kocham nadal
Tato...
Komentarze (1)
piękny wiersz. Wzruszyłam sie...