Do widzenia !
Tak na pożegnanie…
Do widzenia i papa,
Chociaż lat znam cię już – 2
Bardzo miło z tobą było,
lecz się niestety skończyło.
Bardzo mocno Cię kochałem,
Jeszcze kochać nie przestałem,
Jeszcze mam w pamięci ciebie,
Gdy byliśmy obok siebie.
Coś się kończy… coś zaczyna…
Coś powraca… coś przemija…
Może przeminiemy z czasem…
Może znów będziemy razem…
Teraz jestem sam w mym domu,
Nie chcę zwierzać się nikomu,
Już nie płaczę, już nie szlocham,
Ale w głębi serca… kocham.
Pisząc wiersz ten, się wzruszyłem,
Jedną łezkę uroniłem
Gdy wspomniałem tamte chwile,
W których było Mi najmilej.
Chwil tych było całkiem sporo,
No i zliczyć ich nie sposób,
Lecz pamiętam wszystkie całe,
Wraz z tym blaskiem Twoich oczu…
Czas zakończyć już Balladę,
O Inusi i Mareczku,
Nie zobaczysz ich już nigdy,
Nigdy w mym kolejnym wierszu.
Pisarz jednak nie zostawia,
Nie opuści Cię w potrzebie.
Jeśli kiedyś będziesz chciała,
to dopisze tom dla Ciebie(siebie).
Wtedy zacznie nowy rozdział,
W moim życiu, chyba ważny,
Lecz na razie pisarz milczy,
Teraz leczy wszystkie rany…
Może będziemy jeszcze razem… A na razie Żegnaj… Żegnaj dziewczyno… Witaj przyjacielu…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.