Do wiosny...
Wschodzi poranek w mglistej bieli;
kwiecień nie darzy jeszcze ciepłem.
Pejzaż nostalgią się rozścielił,
szpak w przemokniętym śniegu drepcze.
Na małym skrawku nagiej ziemi
źdźbło trawy szeptem głosi miłość;
wiersze też chcą się zazielenić,
by pełnią blasku zaiskrzyło
to, co się tęsknie śni po nocach.
Ty wiesz... więc przytul czułym słowem.
Choć chłód za oknem, przecież kocham -
do wiosny wszystko mam gotowe...
autor
Irka
Dodano: 2013-04-07 19:22:36
Ten wiersz przeczytano 2184 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Zosiaczku:) zieloność - to moja specjalność ;)
Pozdrawiam jeszcze z bieli, ale już tuż, tuż... :)
Bardzo dziękuję miłym Gościom za czytanie i
polubienie.
Jagodo - "irkowo" fajne określenie:))
super puenta, Ewo. Bo wiersze - wiesz przecież.
Taaak..... Pięknie powiedziane a właściwie namalowane
słowem :)
Na krzaku bzu pączek się pojawił i bocian wrócił do
gniazda, chociaż w minusie a tyle aż plusów na wiosnę
idzie przecież :)
....u mnie wiosna już była dzisiaj,a czy zostanie,
może wiedzą panie,pozdrawiam.
U ciebie zauwazylam zawsze duza dawka formy lirycznej
na dodatek ujmujesz mysli bardzo zgrabnie/ pozdrawiam
" Wiersze też chcą się zazielenic... " .Na gwałtu
wiosny nam trzeba i takich wierszy :)
Piękne metafory! wiersz super!
Pozdrawiam serdecznie:)
Irko masz lekkie pióro. Bawisz się słowami tworząc
piękne klimaty. Pozdrawiam wieczornie.
jak zawsze się rozmarzyłam :))
Twoje opisy przyrody przyciągają zmysły:)
Pięknie napisane. "źdzbło trawy szeptem głosi miłość".
Pozdrawiam:)
Już wkródce bedzie wiosna. Piękny .
Optymistyczne przygotowanie na przyjęcie wiosny!
Piękny, płynny, romantyczny...:)