Do zatracenia
Tak naprawdę to
nienawidzę waszych słów,
waszych starań.
Chwilowych i ulotnych podnieceń.
Pryskających fascynacji.
Drażnicie moje zmysły, które stają się
wściekłe…
Wyrzucie mnie ze swoich słów,
nie chcę być wymawiana z taką pretensją.
I nawet jeśli nie będziecie typem faceta do
zatracenia,
możecie wzbudzić we mnie tkliwe
nadzieje.
Przez które wyrok tęsknoty jest
nieunikniony,
bo ktoś został w mojej iluzji myśli
utkwiony.
Magdalena Gospodarek
Komentarze (3)
Po takim wyznaniu peelki niektórzy faceci powinni mieć
się z pyszna, a życzyć jej należy spotkania tego
jedynego odpowiedniego. :-)
espressivo! Wyrzućcie mnie ze swoich słów...a za co
jeśli można pytać...czym sobie zasłużuliśmy...za
złudną nadzieję, za zatracenie... to nie nasza
wina...musisz zajrzeć we własne wnętrze i uporządkować
je...pozdrawiam serdecznie, +
Ostre słowa espressivo , każdy ma prawo wyrażać swoją
złość i zdanie .Twój wiersz ma przekaz , ale mimo to
za odwagę punkt stawiam