Do zobaczenia
krople deszczu
bezładnie
spływają po szybach
Twojego samochodu
wtuleni
w ciszę nocną
i w siebie
cieszymy się chwilą
mogłoby tak
trwać wiecznie,
ale Ty musisz...
ja powinnam...
do zobaczenia jutro,
moje słońce
autor
Imarylis
Dodano: 2004-07-07 09:50:59
Ten wiersz przeczytano 474 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.