Dobra wróżka-M a t k a.
Dobra wróżka-M a t k a.
Siedziała pochylona nad robótką
taka cicha,przygarbiona i mała,
a wokół Niej w wiklinowych koszykach
leżała kolorowa przędza
jak pozbierane z ogrodów płatki
kwiatów.
Bukiety maków i chabrów
ożywiała zręcznymi palcami
na szarym płótnie.
Dobra wróżka-M a t k a.
Chciała,aby pamięć o niej
przetrwała w makach.
Odeszła do Raju,
gdzie nie ma bólu i smutku,
a kwiaty kwitną przez cały rok.
Dotykam ustami pęku niezapominajek,
a płynące łzy ożywiają uśpione
kwiaty.
Zapach pól i łąk otacza mnie w ciszy
pokoju.
Komentarze (1)
wiersz jest godny uwagi, ja troszke bym w nim
"pogmerał" pare rzeczy zmienił ale rozumiem że jest to
twój bardzo osobisty przekaz, czuć z niego bardzo
mocno ciepło i miłosć i przede wszystkim z tego
względu uwazam że jest to bardzo dobry wiersz. -
pozdrawiam serdecznie :))