Dobranoc
dzień już się skończył mrok w okna puka
sen w naszych domach schronienia szuka
my utrudzeni życiem zmęczeni
w ciepłe kołderki już otuleni
miłego gościa mile witamy
w nasze alkowy już zapraszamy
przytul nas mocno swymi skrzydłami
i aż do rana pozostań z nami
gościu serdeczny bądź czarodziejem
niechaj nam z tobą dobrze się dzieje
przenoś nas w bajek przecudnych czary
niech nas nie dręczą żadne koszmary
zamaluj życia odcienie szare
by to co smutne bure i stare
już nie wracało nigdy na nowo
a świat uśmiechał się kolorowo
księżyc po niebie wędruje nocą
wokoło gwiazdy ciepło migocą
sen błogi niosą nam chmurki białe
wszystko wokoło cudne wspaniałe
już w swym uścisku noc nas kołysze
mrużymy oczy marzenia płyną
na lekkiej łódce z mglistych obłoków
nim bladym świtem w przestrzeni zginą
Komentarze (5)
Ładnie.Pozdrawiam
Ladnie i cieplo:-)
Cieply ladny wiersz pozdrawiam
Ślicznie Aniu. Piękne zaproszenie snu do sypialni i
łóżeczka. Sen wiele może.
Ja nie pamiętam snów ,ale horrory długo pamiętam.
Pozdrawiam.
Ładnie, tak ciepło i kojąco do snu...