Dobranoc mój aniele
Dobranoc mój aniele
Skrzydła strachu odłóż na puchu
Na którym śpisz gdy całuje cię noc
Znowu byłaś ze mną przez cały dzień
Na dobre i na złe
Dobranoc mój aniele
Jutro święto dnia zbudzi się twym
szeptem
Tak jak budzi się codziennie
„Może to dziś będziesz już zawsze mój
Tak bardzo chcę być twoja”
Dobranoc mój aniele
Śnij tylko o podróżach bez powrotów
O szlakach wyścielonych wiarą
Że kiedyś spadający liść jesienną porą
Cofnie ten czas kiedy kochać i tracić
Było tak łatwo
Komentarze (29)
AMOR1988 Szacun! Dziękuję, że czytasz. Pozdrawiam
serdecznie! :)
Sympatyczny, ciepły, z serca pisany wiersz, pozdrawiam
:)
:)
Piwonia, romantykiem owszem bywam. Dziękuję i
pozdrawiam :)
ewaes, dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam :)
Grażyno :) nawet nie myślę, jakie masz myśli,
gdzieżbym śmiał ;), ale coś w tym jest, co napisałaś o
tym czytaniu ludzkich emocji, pod wpływem których coś
się tam pisze. Pozdrawiam jeszcze raz :)
No Mirku mich myśli to chyba nei znasz :))
Jeśli zaś jakoś tam Ciebie zainspirowałam, to mi miło.
Pozdrawiam
Grażyna :)
romantyk z Ciebie
ładnie o miłości
pozdrawiam:)
Zachwycił mnie, tak pięknie napisałeś... Cudny jest:*)
Klaryso, Szczęśliwości życzę i jeszcze raz dziękuję ;)
Tańcząca z wiatrem, dziękuję za życzenia dobrej nocy,
które odwzajemniam. Twoje myśli mają dużo z
inspiracji, pod wpływem której napisałem ten wiersz.
Przesyłam ukłony i pozdrawiam ;)
Mirku - tez mam taką nadzieję, dlatego zabieram;-)
Klaryso, jak to mówią, wiersz po napisaniu, nabiera
cech osobowych i idzie w świat, sam sobie radząc. Mam
nadzieję, że w nocy będzie Ci ciepło pod moimi
wersami. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam ;)
Mariat, piszę od 1992 r. Pozdrawiam serdecznie i
dziękuję, że czytasz ;)
Donna, moje czasem brudne myśli nie zasługują na tak
piękny Twój komentarz ;) przesyłam ukłony i
pozdrawiam!