Dobranoc słońce
gdyby tak po prostu zamknąć oczy i przestać oddychać gdyby tak zasnąć i nie obudzić się już wszystko było by prostsze...........
Myśli puste biegną nieustannie
a me serce czarną krew przelewa
bo błazen na swym złotym piedestale
śmiechem głuchym mą dusze przebija
jakże naiwna jesteś ... smutna kukło
tak tu długo byłaś i nigdy nie żyłaś
szare pokładasz nadzieje
bo w twym świeci wiatr nie wieje
słońce nie świeci a woda ran nie ukoi
zaschła łza z twych oczu nie spłynie
ku szatana uciecze skoczysz w przepaści
bez końca
Komentarze (5)
O, a ten tekst mi się podoba, naprawdę porusza. Tylko
dlaczego właściwie nie poprawisz tych cholernych
literówek?! Jak już się oddaje komuś efekt końcowy
jakiegoś utworu, to chyba się powinno trochę go
doszlifować. Bzdury i literówki to sobie można pisać w
komentarzach, chociaż i to raczej nie wypada.
Słońce dla Ciebie nie raz jeszcze zaświeci...
Tylko proszę daj mu kolejną szansę...
I wiatr wiosną kolorem kwiatów przyleci....
Rozwijając przed Tobą kolorów życia magię
Popraw słonice nie świeci.
Wspaniały tekst
Wiersz pełen smutku, uśmiechnij się jutro znowu
zaświeci słońce...popraw literówki...pozdrawiam i
plusa za treść zostawiam :)