Dojrzali...?!
Spieszę przez życie stawiając krok po kroku, nie patrząc na długi szlak przeszkód... Potykając się o dzikie, drwiące spojrzenia mijających mnie ludzi, słowa raniące mą dusze- zastanawiam się- Czy jesteśmy dojrzali do życia razem na jednej ziemi?! Człowiek-raniąca istota bliźniego swego...Nie ważne czy myśli miał pozytywne...Choć raz w życiu zranić musi....
...Czy kiedyś trafimy na właściwą drogę...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.