Dokąd
Nie uczymy się od ptaków radości,
choć w szczebiocie, tyle szczerej
zachęty.
My - gatunek naczelno-rozumny,
każdy świt próbujemy rozpędzić.
Proste słowa zastąpiło liczenie,
nad uśmiechem, prześcigają się racje.
Mamy serca zatrzaśnięte przed sobą,
gdy niedosyt, pozyskuje wyznawców.
autor
Nel-ka
Dodano: 2021-05-21 20:08:09
Ten wiersz przeczytano 1015 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Radość życia mamy jako dzieci. Później ją tracimy. A
jeszcze później... wiele pracy trzeba aby ją odzyskać,
ale niektórym się to udaje.
Ładny wiersz, ciekawe refleksje.
Dobrej nocki życzę
Wnikliwe spojrzenie na relacje międzyludzkie.
Zastanawiam się, czy tym, co zatrzaskuje serca, jest
łagodnie brzmiący "niedosyt" czy paskudna "pazerność"?
Miłego wieczoru Nel-ko:)
Prawdziwe słowa, coraz mniej serca...
Pozdrawiam serdecznie...
Ile w tym racji...!
I tak trudno się na tej drodze zatrzymać, przypomnieć
sobie słowa, zamiast liczb...
Pięknie, Elu.
Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru :-)
Smutna to prawda... A dokąd... Trudno powiedzieć, ale
na pewno w dół po równi pochyłej...
Świetna refleksja. Pozdrawiam serdecznie :-)