Dom
Dzwięk potłuczonego szkła
szelest liści spadajacych zza okna
zapach świezo upieczonej babki
wieczorem ,gdy zapada ciemna noc
światło z lampki zapalam
i jak ćma ślepa plączę się po domu
autor
zagubiona 16
Dodano: 2007-06-19 13:24:49
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.