dom
Tobie
buduję ci dom z deszczu
okna ma z błyskawic
drzwi wejściowe falują skrzydłami
łabędzi odlatujących na południe
tuż nad brzuchem
nie wznoszę dachu pozwalam
kroplom pieścić wzgórza i zostawiać
błyszczące jeziora w twoich oczach
a zamiast lampy zapalam księżyc
blado oświetla rozdroże ud
tak lubię patrzeć gdy na wietrze
opadają liście z dłoni
ulewa uderza a my razem z domem
osuwamy się z urwiska
autor
Pasjans
Dodano: 2020-09-03 16:16:54
Ten wiersz przeczytano 2750 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Bardzo ładnie.
Pozdrawiam:)
Świetny erotyk. Pozdrawiam ciepło :)
Znakomity wiersz.
Może jeden z najlepszych erotyków, jakie czytałem.
Pozdrawiam serdecznie :-)
PS Hm, jestem tutaj pierwszym osobnikiem płci męskiej?
Świetny wiersz.
Z przyjemnością przeczytałam... świetny erotyk:)
A ja chciałabym taki dom. I już!
Wielkie klaski zostawiam :)
Niezwykły erotyk, niezwykła metaforyka, pozdrawiam z
podziwem:)
.
Bardzo ciekawa metaforyka wiersza.
Podoba się przekaz.
I można moknąc, do ostatniej suchej nitki.;)
Pozdrawiam.
ależ zmysłowo...
pozdrawiam z podziwem
Pomysłowa metaforyka :)
Czytam bez /ma/ w drugim wersie.
Pozdrawiam z podobaniem :)
Przepiękny wiersz, jak zawsze; urzeka. Dziękuję za
miłe odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie, metaforycznie, obrazowo... Pozdrawiam Autora
u mnie ten erotyk wywołał przyjemny uśmiech.
Fajne wspólne cielesne spełnienie.
Tylko słowa, a ile w nich treści.
Miłego wieczoru. :)