Dom wariatów
Przykuto mnie do ściany. Czy ja grożę
światu?
Gdy myślę chorym mózgiem, uważam że
wcale.
Ale nie szukam pomsty, ani się nie żalę.
Dziwaczniejsze są typy w tym domu
wariatów.
Jest taki, co nie daje spać snem wiecznym
bratu,
Co miesiąc go przyzywa z zaświatów
wytrwale,
Z jego pomocą budzi nienawiści fale...
Jego Bóg to policjant, nie miłość i
wiatyk.
Choć jest tylko prezesem, wyznawców
znajduje,
Co jak Bogu oddają mu swoje sumienia.
Dla nich to deszcz ożywczy, gdy on żółcią
pluje.
I nikt nie czuje słońca złocistych
promieni,
Nikt nie słyszy dzięcioła, który drzewo
kuje,
Nie widzi, że szron gałąź w srebrny diadem
zmienia...
Komentarze (21)
Zawsze się dziwiłem, że tak łatwo znaleźć zwolenników,
tak łatwo jest manipulować ludźmi wykorzystując ich
do własnych rozgrywek...
Ciekawy przekaz, sonetem!
:)
Pozdrawiam!
Bardzo wymowny wiersz... Pozdrawiam Michale :)
ślepota rządzi nimi ...
Bardzo dobra i mocny przekaz w super
wierszu:)pozdrawiam cieplutko:)
Bardzo dobry i przemyślany przekaz, z którym się
całkowicie zgadzam.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jestem pod wrażenie. Piękny, wymowny sonet. Pozdrawiam
serdecznie Jastrz.
powtórzę za Sławkiem, świetny, mocny przekaz tragedii
chorych psychicznie ludzi
kłaniam:))
Świetny, zaangażowany sonet. Wydaje mo się, że PiS
wprowadza postępowe i sprawiedliwe myśli w życie. Ale
trzeba odczekać.
Pozdrawiam serdecznie Jastrz :)
bardzo dobry sonet :-)
pozdrawiam
Po komentarzach widzę, że niektórzy Czytelnicy
odebrali mój wiersz, jako atak na PiS. Rzeczywiście
atakuję PiS, ale tylko dlatego, że teraz to ta partia
jest u władzy. Zasadniczą myślą jest jednak to, że
spory polityczne robią z nas "wariatów" nieczułych na
prawdziwe wartości życia (w drugiej tercynie
symbolizowanych piękno przyrody).
P.S 2
Czytam raz jeszcze i nadal wiersz mi się podoba, dodam
tylko, że to, iż jestem za szczególnym, rzetelnym
śledztwem, z udziałem niezależnych ekspertów,
oczywiście nie ze wschodu, nie mylić z tym, iż
popieram miesięcznice i np blokowanie ruchu w stolicy
- nie popieram!
Miesięcznicom mówię NIE.
Rodziny ofiar mają moralne prawo do czczenia ich
pamięci, a także bliscy, ale robienie z tego jakiegoś
"ulicznego spektaklu"
też mi się nie podoba, żeby była jasność!
Pozdrawiam serdecznie
P.S Wczoraj może nie do końca sprecyzowałam swoją myśl
tak jakbym chciała., bo już było bardzo późno a mnie
się oczy zamykały, sorry.
Bardzo wymowny w treści sonet!
Pozdrawiam Jastrzu :)
https://www.youtube.com/watch?v=O_g74-I5pQs
Wymowne Jastrz. Miłej soboty.
++++))
:))))))