w domu i poza
mój pies przy nodze i na kolanach
gryzie kość której ja nie dałam rady
szczeka tylko kiedy trzeba
wie że jest kochany
merda ogonem powitanie
nie cierpi sąsiada i ma rację
łapę podaje na życzenie
w oczach czyta gazetę
i moje śniadanie
może ugryść jak ktoś sobie życzy
nie żartuje wtedy
głebokość kła mierzy
prawdziwością przyjaźni
mądre stworzenie
mój pies
hau hau
autor
westwalia
Dodano: 2009-03-20 00:11:16
Ten wiersz przeczytano 597 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
dobrze wychowany ten pies, pozdrawiam