W domu spokojnej tęsknoty
Gromadka pięknych i młodych
mówiła wiersze
dla nas wiecznych dzieci
śpiewała
i uciekała
wzrokiem
Dostałam bukiecik stokrotek
jedyne kwiaty
w moim bezwładnym życiu
zrosiłabym je łzami
gdybym umiała płakać
Zostawię dla mamy
może się zjawi
po dwudziestu latach
Komentarze (56)
ewaes...nie mi dziekuj, to moje serducho ;))
@ Chatko - - z wzajemnością :) :) :)
@agarom - - moja gwiazdo:) dziękuję :*)
głęboko dzisiaj. lubię Twoją .... , ale lubię też
Twoją wrazliwość.
w ogóle Cię lubię :):):)
Przynioslem swiato, bo chyba droge zgubilas;)))))
@Ziu-ka - - dziękuję bardzo :*)
Bardzo dobry wiersz...aż zabolało! Pozdrawiam.
@Demona - - milo mi:) od roku nie pracuje już w DPS
ale coraz bardziej tęsknię za moimi podopiecznymi...
Dziekuje :*)
Witaj. Ten wiersz jest chyba jednym y Twoich
najpiękniejszych wierszy, przynajmniej ja mam takie
odczucie... poruszona, przesyłam moc serdeczności.
Dziękuję bardzo wszystkim za czytanie i refleksje :)
dziś tylko przytulam :*
poruszający smutny w swej wymowie ....
pozdrawiam serdecznie:-)
Smutny wzruszajacy wiersz
Pozdrawiam
Poruszająca refleksja! Bardzo!
Pozdrawiam.
Najstarszy obowiązek opieki nad rodzicami spoczywający
na dzieciach Rzymianie nazywali prawem bocianim, bo
podobno u tych ptaków dzieci opiekują się rodzicami aż
do śmierci... poruszający wiersz