Donosiciele
Wam pozostało donosiciele,
Podać konkretnym osobom słowo.
To nic nie znaczy, to nie jest wiele,
Lecz będzie dla was sprawa życiową.
Po plecach klepnie was przełożony,
Gratyfikacją w pensji nagrodzi.
Bo ty mu jesteś ten naznaczony,
Który choć mówi, nigdy nie szkodzi.
Prezes jak spotka, to rękę poda,
A ty przyklękniesz zdumiony gestem.
Odrzucić miłość, przecież tak szkoda,
Bo ja potrzebny każdemu jestem.
Ale nie temu, co ze mną robi,
On nie zrozumie we mnie chęć drania.
Sława nie jedną podłość ozdobi,
Sława wszelakie kpiny przesłania.
Wam pozostało donosiciele,
Podać konkretnym osobom słowo.
Każde następne czynimy śmielej,
Tym budujemy życie na nowo….
Komentarze (3)
A:) dlatego mi się źle czyta, bo po "zrozumie"
przecinka brakuje:)
Myślę,że sugestia bobi jest trafna,
a poza tym też głos dałam:)
Miłego dnia.
Panie Grand:) ja jak zwykle z wizyt. Mądre przesłanie,
plusuję.
Powiem nieśmiało:"On nie zrozumie we mnie chęć
drania." - to mi się źle czyta:)