dopełnienie
boso po plaży wchodzę w jesień
fala leniwie głaszcze stopy
we włosy wtykam piórko mewie
spełniona wdzięczna wszechświatowi
fala leniwie głaszcze stopy
zmywając ból napełnia mocą
spełniona wdzięczna wszechświatowi
głębiej po serce wchodzę w morze
zmywając ból napełnia mocą
w łunie zachodzącego słońca
głębiej po serce wchodzę w morze
ukołysana mrużę oczy
w łunie zachodzącego słońca
zawierzam każdą cząstkę siebie
ukołysana mrużę oczy
na jawie śnię co najpiękniejsze
zawierzam każdą cząstkę siebie
toń bierze wszystko i oddaje
na jawie śnię co najpiękniejsze
znów pod stopami czuję piasek
toń bierze wszystko i oddaje
silniejszą składa mnie na brzegu
znów pod stopami czuję piasek
możliwe jest z niemożliwego
https://www.youtube.com/watch?v=NTsduTxb74Y
Komentarze (32)
34 to początek falowania
Piękne pantum Aniu :)
czyta się wspaniale tę śpiewną formę wiersza
Pozdrawiam cieplutko Kochana :*
Obrazowo lirycznie podoba mi się wiersz
Piękne liryczne podziękowanie między wersami.
Pozdrawiam cieplutko Aniu
Cudny.Zapada w serce.Wrócę tu jeszcze.Pozdrawiam
serdecznie.
Przepięknie!
Wspaniały wiersz!
Serdeczności przesyłam
Wow
Z podobaniem do wiersza
Kunszt i tyle! +++
Przeczytalem z zachwytem. :)
Pozdrawiam serdecznie, Anno. :)
Piękne pantum, Aniu,
przeczytałam z przyjemnością,
pozdrawiam Cię serdecznie :)
Cudeńko
Witaj Aniu
Bardzo romantyczny i poetycki wiersz wzorowany na
vilanelli, i chociaż układ wersów w vilanelli jest
nieco inny, to każdy poeta ma prawo do własnej wersji.
Twój wiersz mnie zachwyca.
Szczęścia życzę
Tadeusz.
Przyjemne uczucie gdy fala pieści nogi...ach poczuć
to...pozdrawiam Turkusowa...
Przepiękny wiersz, uniwersalny, zapewne osobisty. Z
przyjemnością przeczytałem i to nie raz. Pozdrawiam
Pięknie!
Pozdrawiam:)