Dopóki oddech
Rozpleść marzeniom złoty warkocz
i na tęczowym stanąć moście.
Tańczyć na wietrze. Z pierwszą gwiazdą
otworzyć szczęściu drzwi na oścież.
Pochwycić ranki i wieczory -
niech się we dwoje wdzięcznie plotą.
Twoją dłoń poczuć w mojej dłoni -
jednego wiersza dać im dotknąć.
Unieść wysiłkiem wspólnych pragnień
to, co wydaje się zbyt trudne.
Iść ramię w ramię - mimo - zawsze -
dopóki oddech w nas nie uśnie.
Komentarze (31)
i ja dołączę do ogólnego chóru czytelników Pozdrawiam
serdecznie autorkę:)
Tak lekko i romantycznie,że chciałoby się zaraz
zatańczyć:)
Pozdrawiam
Dołączam do czytelników, którym się podoba taka
wspólna droga:) Miłego wieczoru.
o, tak:)
ladnie i zgrabnie,
pozdrawiam
Też uwielbiam Twoje ciepłe, optymistyczne i życiowe
wiersze Magdo. Kolejna perełka. Serdeczności:-)
ech uwielbiam ten optymizm i ciepło, które opływa mnie
strofkami. Serdeczności.
dopóty oddech... trzeba się ciszyć, marzyć...żyć -
bardzo dobre przesłanie - mógłby być "jak zaklęcie" na
złe dni.
Pozdrawiam serdecznie
Tu jest wszystko co chciałbym powiedzieć ..
Unieść wysiłkiem wspólnych pragnień
to, co wydaje się zbyt trudne.
Iść ramię w ramię - mimo - zawsze -
dopóki oddech w nas nie uśnie..
Po porostu pięknie ..
cudowna przysięga miłości :-)
rozmarzyłam się Magdo:)
we dwoje aż do końca ramię w ramię
pozdrawiam:)
śliczny wiersz, z nadzieją na "zawsze" pozdrawiam
serdecznie/trzecia zwrotka- jedno się do wyrzucenia/
Dwa oddechy splecione w jedno.
pozdrawiam i
głos zostawiam
+ :)
oddech we dwoje To takie piękne nastroje